Dzisiaj krótko i na temat bo wg mnie ostatnia analiza pozostaje aktualna. Moim zdaniem w punkt zakończyliśmy korektę pierwszej fali spadków i obecnie powinniśmy spodziewać się dużego ruchu w dół. Dokąd? Osobiście nabieram pewnego przekonania po poziomu okolic 37k, ale może jeszcze za wcześnie żeby wyciągać takie wnioski i je opisywać, poczekam na potwierdzenie od rynku. Dodam tylko, że za dalszymi spadkami przemawia również tygodniówka, na której dostaliśmy formację spadkową. Tradycyjnie słowo o sytuacji on-chain - wskaźniki mówią, że mamy nadal z czego spadać więc mamy tutaj spójność. Jednym słowem odpowiadając na pytanie tytułowe - zdecydowanie cierpliwość. Pamiętajcie jednak, że w tak silnym trendzie wzrostowym popyt zawsze może okazać się na tyle silny, że nie osiągniemy wymarzonych poziomów. Sytuację należy dokładnie obserwować, żeby nie spóźnić się na odjeżdżający pociąg. Postaram się aktualizować. Powodzenia i tanich zakupów ;)