Inflacja w Niemczech rośnie już tylko o 3,2%. Dolar po wielu dniach strat zaczął je odrabiać. Zaufanie rynków do Polski trwa nadal.
Inflacja za Odrą
Wczoraj poznaliśmy dane na temat inflacji w Niemczech. Wskaźnik wyniósł 3,2% wobec oczekiwanych 3,5%. Ceny jeszcze nie spadają oczywiście, ale ich tempo wzrostu wyraźnie tak. Jeszcze rok temu ceny rosły w tempie dwucyfrowym, konkretnie 10,0% w skali roku. Warto też zwrócić uwagę, że po październiku bez zmian cen w ujęciu miesięcznym w listopadzie najprawdopodobniej zobaczymy ich spadek o 0,4%. Oczekiwania wskazywały na symboliczne 0,1% spadku. Wielu analityków podkreśla, że wolniej rosnąca inflacja jest w tej chwili efektem spowolnienia gospodarczego i nie należy się cieszyć z takiego wygrywania ze wzrostem cen. Szybki powrót dolara
Jeszcze w nocy z wtorku na środę kurs dolara względem złotego testował poziom 3,92 zł. Dzisiaj rano dotarliśmy z kolei do poziomu 3,98 zł. Dobitnie widać to również na głównej parze walutowej świata. Jeszcze we wspomnianej nocy z wtorku na środę kurs nieśmiało przebijał psychologiczną barierę 1,1 na EURUSD. Dzisiaj jest to już ledwo 1,0925, co pociągnęło za sobą wiele dalszych ruchów na rynkach. Wraz z ucieczką kapitału za ocean tracił również złoty. To właśnie dlatego polska waluta osłabiała się względem euro i dolara. Widać to mocno po tym, że dolar zyskiwał mocniej względem złotego, gdzie skumulowały się te dwa trendy. Co ciekawe mocniejszy dolar nie przełożył się na razie na rynki surowcowe. Zwyczajowo mocniejszy dolar przekłada się bowiem na spadki cen dolarowych. Rynki znów ufają Polsce
Rodzima waluta owszem jest pod pewną presją w związku z umocnieniem się dolara i ucieczką kapitału za ocean. Widać jednak wiele pozytywnych efektów mogących świadczyć o tym, że rynki patrzą przychylnie na nasz kraj. Jednym z nich jest rentowność 10-letnich obligacji. Spadek oprocentowania na rynku wtórnym pokazuje, że inwestorzy chcą je kupować przy coraz niższym oprocentowaniu, co pokazuje, że uznają pożyczanie nam pieniędzy za mniej ryzykowne. WIG20, czyli indeks, gdzie jest najwięcej zagranicznego kapitału w Polsce, jest obecnie blisko swoich dwuletnich maksimów.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – raport na temat wydatków Amerykanów, 14:30 – Kanada – PKB, 14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Thông tin và ấn phẩm không có nghĩa là và không cấu thành, tài chính, đầu tư, kinh doanh, hoặc các loại lời khuyên hoặc khuyến nghị khác được cung cấp hoặc xác nhận bởi TradingView. Đọc thêm trong Điều khoản sử dụng.